Jazda na podwójnym gazie
Dzisiejszy wpis nie będzie miły. Nie będzie też wesoły ani śmieszny. Będzie trudny, bo temat też nie jest łatwy. Czy wiecie,że w zeszłym roku Policja zatrzymała ponad 100tys nietrzeźwych kierowców? Czy wiecie, że w wyniku wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców zginęło około 200 osób. Zginęło, nie mówię tu o tych którzy trafili do szpitala. Myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać,że nie można jeździć po pijaku. Ale już na kacu? Po jednym browarku? No bez przesady, co takiego może się stać.
Może się stać coś czego będziesz żałować do końca życia. Możesz zabić czyjaś mamę, córkę, brata. Możesz zakończyć czyjeś życie i zniszczyć swoje. Dotyczy to wszystkich kierowców, i zawodowych i zwykłych kierowców osobówek. Ale to kierowcy zawodowi powinni świecić przykładem, a niestety nie zawsze świecą. Czasami wręcz tworzą negatywny obraz kierowcy zawodowego, który cały weekend pije na parkingu do odcięcia, a w poniedziałek rano rusza w świat 40 tonowym składem. Ciebie to nie dotyczy? I całe szczęście! Ale na pewno widziałeś takie sytuacje. Reagowałeś…? Dostałam wczoraj dużo wiadomości od Was, smutnych, bo pokazujących, że nadal jest przyzwolenie na jazdę na podwójnym gazie, bo braki kadrowe, bo biznes musi się kręcić, bo ktoś musi załadować, bo na kacu to nie po pijaku. Niech każdy rozważy to w swoim sumieniu i zastanowi się trzy razy zanim zdecyduje się wsiąść za kierownicę po alkoholu. Bo razem z tą decyzją bierzesz na siebie odpowiedzialność za czyjeś życie lub śmierć…