Zatory płatnicze – zmora wielu firm w branży transportowej
Co to jest zator płatniczy?
To sytuacja, która powstaje w wyniku nieopłacania w terminie faktur przez dłużników. Firma, która wykonuje usługę, oczekuje uczciwej zapłaty w określonym w umowie terminie. Niestety w Polsce, zgodnie z prawem, można ustalać maksymalny termin na zapłatę za fakturę do 60 dni od dnia doręczenia faktury. Sam ten okres jest już bardzo długi, zaś kiedy dojdzie do tego opóźnienie, może się okazać, że zaczyna nam brakować gotówki na prowadzenie firmy. Przeterminowane należności uderzają częściej w małe i średnie przedsiębiorstwa, aniżeli w duże. Wskazuje się bowiem na fakt, że im mniejsze przedsiębiorstwo, tym udział kosztów związanych z zatorami płatniczymi w całkowitych kosztach działalności jest większy.
Wahania frachtowe w okresie świątecznym – czy jest na to sposób?
Okres około świąteczny jest jednym z gorszych momentów w branży transportowej, zarówno dla przewoźników jak i dla spedycji. Główną bolączką są oczywiście ceny frachtów. Jedni próbują zarobić, inni wrócić na święta lub wyjechać po świętach.
Relacje na linii spedytor-kierowca. Czy zawsze musi być nerwowo?
„ Co za tępaczka, tylko siedzi cały dzień przy komputerze, a jak jest problem to załatwić nie umie, wielka pani!”
„ Boże, czemu ja muszę pracować z takimi prostakami, co nie potrafią sami nic załatwić tylko wydzwaniają z każdą głupotą. Tylko jechać do przodu umie jeden z drugim”
„Co to za filozofia ładunek znaleźć. A i tak jak znajdzie to porażka, 24 tony i jeszcze adres z dupy”
„ A co to za filozofia ciężarówką jeździć, nawigację włączy i jedzie gdzie mu każe”
Ty wyjeżdżasz. Oni zostają. O rodzinie kierowcy zawodowego.
Istnieją zawody, których wykonywanie ma bardzo duży wpływ na rodzinę pracownika. Jednym z nich jest praca jako kierowca zawodowy– zwłaszcza na trasach międzynarodowych, ale nie tylko. Wykonywanie tego zawodu w większości przypadków obciążone jest wyjazdami delegacyjnymi. Wszystko zależy od tego, jaką formę pracy ma dany kierowca, jednak mimo wszystko nie jest to praca od 8:00 do 16:00. Większość z Was doskonale wie jak wygląda praca kierowcy, bo albo ją wykonujecie, albo współpracujecie z kierowcami. Wiem jednak, że jest tu również sporo osób, które mają kierowcę w rodzinie – męża, żonę, rodzica, dziecko. I ten post chciałabym poświęcić właśnie Wam.
Czy własna firma spedycyjna to kura znosząca złote jajka?
Wieść gminna niesie, że istnieją spedycje, które mają swoich dużych klientów, sprzedają ładunki z 500% marżą i pół dnia spędzają na liczeniu zysków. Istnieją jednak też takie, które swoją działalność opierają na sprzedawaniu ładunków należących do innych spedycji, potocznie mówiąc – przepisują ładunki z Timo na Transa, licząc na to, że nie wyjdą z tą sprzedażą na zero. Co łączy te firmy? Ich właściciele mieli kiedyś plan założenia spedycji i pośredniczenia w organizowaniu transportu. Co trzeba zrobić, żeby również założyć taką firmę? I co zrobić, żeby było nam bliżej do tej pierwszej wersji? Firma spedycyjna może działać w dowolnej formie oprócz spółki partnerskiej. W zależności od tego jaką formę wybierzemy – następnym krokiem jest zgłoszenie firmy do CEIDG (jednoosobowa działalność gospodarcza/spółka cywilna) lub KRS. Ponadto należy zgłosić płatnika VAT, zrobić zgłoszenie do ZUSu oraz wykupić OCS czyli ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej spedytora.
Czy wulgarny język to norma w branży transportowej?
Istnieją branże, w których nienaganna kultura wypowiedzi jest jednym z najistotniejszych elementów, a osoba, w którą wchodzimy w zawodową interakcję musi czuć, że jest dla nas priorytetem. Istnieją też takie, w których czujemy się swobodnie, ale traktujemy druga osobę z szacunkiem. Mamy też takie, w których granica dobrego smaku i kultury czasami się rozmywa. Tak też zdarza się w branży TSL…
Wymiana palet – na co warto uważać?
Wymiana palet – niby prosta sprawa, a potrafi przysporzyć sporo problemów. Część z Was pewnie widziała zgłoszone ładunki na giełdzie z informacją, że potrzebne będą palety na wymianę. Niektóre naczepy są w nie wyposażone, wówczas najczęściej na załadunku albo dajemy swoje palety i na nich ładowany jest towar a po rozładunku zabieramy je z powrotem, albo towar jest już załadowany na paletach, a my oddajemy swoje puste. Tak najczęściej działają kierowcy jeżdżący na chłodniach. I o ile nikt nie ma zastrzeżeń co do jakości i ilości palet, bierzemy tylko kwit paletowy i sprawa jest załatwiona. Gorzej jeżeli nie mamy własnych palet i musimy po rozładunku oddać palety do wskazanego przez spedycję miejsca.
Dyskryminacja płciowa w branży transportowej – czy ten problem istnieje?
Dyskryminacja płciowa– te dwa słowa potrafią wzbudzić więcej emocji niż pytanie na kogo głosowałeś w wyborach parlamentarnych. Najczęściej pojęcie to występuje w odniesieniu do kobiet. Dlaczego tak jest? Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Na potrzeby tego posta chciałabym skupić się na kwestii dyskryminacji kobiet w branży transportowej. Myślę, że znaczna część osób zgodzi się ze mną, że w branży TSL prym wiodą mężczyźni. Z danych z 2018 r. wynika, że kobiety stanowią około 22% pracowników. Czy to wynika z faktu, że kobiety nie są uważane za odpowiednich pracowników? A może kobiety po prostu nie chcą pracować w zawodzie kierowcy czy spedytora/logistyka? Z pewnością ten rozkład sił znacząco różni się jeśli chodzi o pracę „za biurkiem” a pracę „za kółkiem”. Spedytorek jest dużo więcej niż kobiet jeżdżących ciężarówkami, co nie zmienia faktu, że rośnie liczba kobiet- kierowców.
Jazda na podwójnym gazie
Dzisiejszy wpis nie będzie miły. Nie będzie też wesoły ani śmieszny. Będzie trudny, bo temat też nie jest łatwy. Czy wiecie,że w zeszłym roku Policja zatrzymała ponad 100tys nietrzeźwych kierowców? Czy wiecie, że w wyniku wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców zginęło około 200 osób. Zginęło, nie mówię tu o tych którzy trafili do szpitala. Myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać,że nie można jeździć po pijaku. Ale już na kacu? Po jednym browarku? No bez przesady, co takiego może się stać.
Myto czeskie – skrót informacji
Pewnie wielu z Was już wie, ale myślę że warto przypomnieć, że 1 grudnia 2019 r. uruchomiono nowy system poboru opłat drogowych w Czechach – wybrano nowego operatora oraz zastosowano zupełnie nową technologię, dzięki której nie będzie konieczny przejazd przez bramkę, aby mogło naliczyć opłatę. Oznacza to, że przy budowie kolejnych płatnych odcinków dróg bramki będą zbędne.